Dla dzieci - Tymoteusz Majsterklepka

Jan Wilkowski autor tekstu jest chyba jednym z najbardziej rozpoznawalnych autorów sztuk dla dzieci. Trzeba przyznać, że pisze tak aby dorośli, którzy przychodzą przecież z dziećmi do teatru wyszli - również zadowoleni .

Dzisiejszy czwartkowy, przedpremierowy pokaz spektaklu „Tymoteusz Majsterklepka” jest kontynuacją historii Misia Tymoteusza Rymcimci. Tym razem aktorzy i Miś zmienili otoczenie a właściwie powrócili na swoje stare, chciałoby się powiedzieć śmieci, a należy powiedzieć do tak wyremontowanego gruntownie budynku, że dech zapiera. Oprócz tego co widać gołym okiem-odnowione zabytkowe elementy i to czego nie widać –ciepło z podgrzewanej na widowni podłogi ,jest to co słychać-najnowocześniejsza aparatura o nieograniczonych możliwościach.

W tej odsłonie dzieci nie zobaczyły dużych lalek wyglądających jak maskotki-te były w poprzedniej realizacji przygód Misia. A jakie będą, zobaczcie w sobotę na premierze. Zdradzę tylko, że prawie cały zespół występuje w tej sztuce a niektórzy nawet muzykują na żywo.

Spektakl Tymoteusz Majsterklepka jest kontynuacją przygód Misia Tymoteusza Rymcimci. Teraz pasją Misia są samochody i wszystko co z nimi związane –naprawa i przeprawa z już „naprawionymi” zupełnie sprawnymi. Pojawi się i Lis sąsiad, i Tata Niedźwiedź, który wszystkiemu zaradzi.

Reż. Bogdan Nauka

Scen. Michał Dracz

Muz. Jacek Szreniawa