Zrozpaczona matka poszukuje dziecka
„Mały Olek ze swoim dziadkiem spokojnie jedli kiełbaskę, gdy podszedł do niego ojciec. Ja obserwowałam ich z boku, gdyż zaniepokoiło mnie nastawienie ojca dziecka. Panowie zaczęli głośniej do siebie mówić a dziecko zaczęło płakać […] zawołałam panią dyrektor, aby pomogła zażegnać konflikt, gdy ojciec wyrwał dziecko z rąk dziadka i uciekł krzycząc – prawny opiekun zabiera dziecko.”
W ten sposób zakończyło się ognisko integracyjne w przedszkolu dla dziecka. Są to słowa nauczycielki małego Olka, która była świadkiem zajścia. Wydarzenie miało miejsce w zeszły piątek (06.09) i do dzisiaj matka nie wie co się dzieje z synem.
- Nie wiem co mam dalej robić - mówi roztrzęsiona matka wyciągając zdjęcie Olka z portfela - zostało wszczęte postępowanie i poszukiwania przez policję dziecka, ponieważ do tej pory nie mam jakichkolwiek informacji od ojca dziecka gdzie przebywa syn i w jakim jest stanie. Wyłączył telefon, policja nie może go zastać w miejscu zamieszkania,w miejscu pracy... do tej pory nie wiem co się z moim dzieckiem dzieje.
Z informacji policji wynika, że ojciec dziecka złożył w Komendzie Miejskiej Policji oświadczenie, że dziecko przebywa z nim. Niestety do tej pory nie ustalono miejsca pobytu małego Olka. Policja w tej sytuacji niewiele może zrobić – mówi podinsp. Edyta Bagrowska – pan Rafał L. Nie jest pozbawiony praw rodzicielskich i nie można odebrać mu dziecka. Nawet, jeśli ustalimy miejsce pobytu to możemy tylko sprawdzić, czy dziecko jest zdrowe i czy faktycznie przebywa pod opieką prawnego opiekuna.
Ojciec dziecka miał prawo do widzenia się z synem w co drugi weekend. W ten właśnie weekend wypadał dzień odwiedzin. Z godnie z ugodą zawartą w sądzie rodzinnym pomiędzy rodzicami, ojciec powinien odebrać syna z miejsca jego zamieszkania w sobotę o godzinie 10.00 i odwieźć go najpóźniej w niedzielę do godziny 19.00.
Próbowaliśmy skontaktować się z panem Rafałem, niestety jego telefon komórkowy jest wyłączony. Byliśmy również w jego miejscu zamieszkania, gdzie mieszka razem z matką w Cieplicach na osiedlu Orle – niestety nikt nie otwiera drzwi.
Matka apeluje o pomoc w odnalezieniu Olka. Jeśli ktokolwiek widział dziecko lub wie gdzie przebywa, proszony jest o kontakt z naszą redakcją pod nr tel. 517 742 764 a my przekażemy informację zrozpaczonej matce.
Dodaj komentarz
komentarzy : 66