Jazzpospolita
Czterech muzyków, osiem instrumentów, niezliczone źródła inspiracji i efekt w postaci żywiołowego kwartetu grającego muzykę z nienazwanej szuflady. Nu-Jazz ? Post-Rock ? Trip-jazz ? Avant-Pop ? Jazzpospolita z szacunkiem dla kanonu, ale i śmiałością w wykraczaniu poza gatunkowe wzorce, bezkompromisowo kieruje się w nieznane, łącząc i deformując to, co absorbuje jej członków. Azymutem jest eklektyzm.
"Świetny jesienny soundtrack", Marcin Staniszewski, DZIENNIK GAZETA PRAWNA
"Bodajże najbardziej udana polska rzecz z pogranicza nowoczesnego jazzu od Skalpela” – Michał Zagroba, PORCYS
"Zaskakująco dojrzała i efektowna kompozycyjnie próbka wyobraźni" – Borys Dejnarowicz, PULP
„Jazzpospolita to błyskotliwi kombinatorzy, dla których jazz to tylko materia, którą można sprytne obrobić i przetworzyć” - Łukasz Halicki - POLISZ MNIE
Dodaj komentarz
komentarzy : 0
Brak komentarzy. Skomentuj pierwszy!