Aglomeracja połączy siły

Aglomeracja jeleniogórska, która właśnie powstaje decyzjami poszczególnych samorządów, ma między innymi ułatwić ubieganie się o duże pieniądze na modernizację kolei. I nie chodzi tu o likwidowane połączenia osobowe, przeciwko czemu protestują od dawna samorządowcy, ale o ponowne szerokie wykorzystanie lokalnych połączeń do transportu towarowego.

Na problem dróg rozjeżdżanych przez ciężki transport skarżą się mieszkańcy dziesiątek miejscowości. Chodzi głównie o TIR-y wywożące kruszywo z licznych kopalni i kamieniołomów. Do niedawna dziesiątki ciężarówek jechały pomiędzy pałacami i przez wąskie wiejskie drogi w Karpnikach, Janowicach Wielkich czy Łomnicy. Tutaj problem zlikwidowało wstrzymanie wydobycia w kamieniołomie w Karpnikach. Ale w innych miejscowościach mieszkańcy nie będą mieli tyle szczęścia i jedynym sposobem na zmniejszenie uciążliwości i zaprzestanie dewastacji dróg jest transport kolejowy kruszyw oraz innych surowców masowych. Żeby tak się stało, muszą zostać zmodernizowane prawie wszystkie linie kolejowe w regionie. Pojedyncze gminy i powiaty były bez szans przy takim lobbingu. Aglomeracja, która prawdopodobnie zgromadzi 20 samorządów gminnych i powiatowych, zamieszkała przez 300 tysięcy ludzi, będzie znaczącą siłą nacisku.

Inne ważne wspólne działania to na przykład modernizacja sieci dróg, w tym rozbudowa drogi krajowej nr 30, coraz bardziej zatłoczonej przez TIR-y. Mówi się też o pieniądzach na rewitalizację zabytkowych obszarów miejskich.

Posłanka Zofia Czernow wskazywała na fakt, że wszelkie analizy dostępności komunikacyjnej wskazują, iż Jelenia Góra i okolice są obszarami najtrudniej dostępnymi na Dolnym Śląsku, a jednocześnie nie ma pomysłów jak ten stan zmienić. Apelowała do samorządowców, aby ci kładli duży nacisk na zmianę sytuacji.

Obok gmin powiatów jeleniogórskiego i lwóweckiego, przyłączyć chce się też Marciszów, Lubawka i gmina wiejska Kamienna Góra z powiatu kamiennogórskiego, Bolków z powiatu jaworskiego, Wojcieszów i Świerzawa z powiatu złotoryjskiego oraz powiat lubański i część gmin tego powiatu.

- W latach 2015-2020 środki unijne mają być przeznaczane na duże projekty. To oznacza, że pojedyncza gmina czy powiat będzie miała mniejsze możliwości ich zdobycia. Natomiast stowarzyszenie gmin takie jak aglomeracja jeleniogórska, będzie mogło z nich korzystać – przekonywał Marcin Zawiła, prezydent Jeleniej Góry.

- Wałbrzych powołał tzw. aglomerację wałbrzyską, skupiającą już dziś 14 gmin, a docelowo przynajmniej 16. To rozwiązanie się tam sprawdza – mówi Jerzy Łużniak, wicemarszałek województwa dolnośląskiego, który był jednym z inicjatorów spotkania samorządowców z aglomeracji jeleniogórskiej.

Przynależność do aglomeracji nie nie będzie kosztem dla gmin. Nie będzie składek, biura i zatrudnionych urzędników. Przedstawiciele gmin będą wspólnie uzgadniali zadania, a potem wspólnie zabiegali o ich realizację.