Bobiczek - tragiczna komedia (video)

dodano 03 Października 2013  
 
Bobiczek - tragiczna komedia (video)

Wielkie marzenie o wydaniu córki za mąż i weselu już niedługo ma się spełnić. Szracja i Raszes mają wszystko dopięte na ostatni guzik. W środku nocy do weselników puka nieproszony gość. To nie wróży nic dobrego, tym bardziej jeśli posłańcem jest „dobry, spokojny chłopak”- Laczek Bobiczek. Chce on poinformować rodzinę o śmierci matki. Ale jak w przededniu wielkiego święta przyjąć taką informację? Przecież na weselu będzie czterystu gości i osiemset kurczaków!

Ciocia Szracja, wuj Raszes, Welwecja, jej narzeczony Popoczenko oraz jego rodzice postanawiają uciec przed Bobiczkiem. Jeśli chłopak ich nie znajdzie to nie będzie mógł przekazać im wiadomości i ślubu nie trzeba będzie przekładać. Gdzie można uciec w zimną grudniową noc? Na przykład na plażę i w Himalaje.

W utworze Hanocha Levina tragizm przeplata się z komedią, rubaszność z powagą. I to właśnie dzięki temu historia ta jest tak prawdziwa. Pod płaszczykiem komedii kryją się pytania o sens życia i to co ważne.

Zabiegi inscenizacyjne zaplanowane przez Łukasza Kosa pokazują to, co zwykle skrupulatnie jest skrywane. Na oczach widzów pracownicy techniczni zmieniają dekoracje, chodzą z dymarką, a na koniec tańczą na weselu Welwecji i Popoczenki. Wszystkie te zabiegi sprawiają, że widz zaczyna traktować historię jeszcze bardziej poważnie.

Na szczególną uwagę zasługują dwie główne postaci, wokół których zarysowana jest cała akcja. Dla Szracji (rewelacyjna Dorota Ignatjew) jedyne, co się liczy to wydanie córki za mąż. Dąży do celu po trupach ( dosłownie!). Jej siostrzeniec Laczek Bobiczek ( Marek Kossakowski) pragnie w życiu tylko dwóch rzeczy: powiadomić rodzinę o śmierci matki i uczestniczyć w weselu Welwecji. Pozornie obie rzeczy się wykluczają. Jego pogoń za rodziną, choć momentami zabawna w gruncie rzeczy jest tragiczna i ukazuje kondycję człowieka.

Na spektaklu nie można się nudzić. Bohaterowie rozbawiają do łez. Scena, w której domownicy nasłuchują pukania do drzwi i rozmowa o podpaleniu mnicha to prawdziwy majstersztyk. Anioł o minie Jokera, który namawia bohaterów do… pierdnięcia, aby duszyczka mogła wznieść się do nieba dopełnia całości. Krótko mówiąc, ten spektakl trzeba zobaczyć!

Zapraszamy na materiał filmowy ze spotkania z reżyserem i aktorami.

 

Autor: Gabriela Stefanowicz
‹ zobacz wszystkie aktualności

Dodaj komentarz

komentarzy : 0

Brak komentarzy. Skomentuj pierwszy!

E-mail
Tytuł (*)
Treść (*)
(*) Pola wymagane