Fotografowanie z duszą
W Michałowicach, w siedzibie teatru Cinema spotykają się zawodowcy i amatorzy fotografowania. Co ściąga ich razem do tego urokliwego miejsca? Warsztaty posługiwania się 19 wiecznymi technikami fotografowania. Prowadzi je Tomasz Mielech, jeleniogórski fotografik, który wbrew trendom nowoczesnej, cyfrowej i wygodnej fotografii, uczy się i uczy innych jak wykonać obraz na płytce miedzianej, szklanej czy błonie fotograficznej.
Ostatnie spotkanie poświęcone było fotografii za pomocą mokrego kolodionu. To dziewiętnastowieczna technika fotografii, która zastąpiła najstarszą i bardzo trudną w użyciu dagerotypię. Ta technika, wynaleziona w Wielkiej Brytanii w roku 1848, była na owe czasy wielkim postępem w fotografii. Dzisiaj jest jak wędrówka w czasy przeszłe i przypomina zabawę z fotorafiami znanymi z babcinych albumów. W tę wędrówkę po historii fotografii wybierają się z Tomkiem Mielechem chętni z całej Polski i zza granicy.
- Mamy uczestników z Katowic, Żywca, Warszawy mieliśmy z Hiszpanii czy z Niemiec – wyjaśnia Tomasz Mielech – powraca moda na te prawie zapomniane techniki, które dają fotografie tak inne od współczesnych. Jednocześnie zadziwia precyzja tych zdjęć, ilość szczegółów. Jedni chcą poznać mokry kolodion, inni uczą się, żeby wykorzystać go w praktyce. Dla wielu to po prostu okazja do zrobienia niezwykłego zdjęcia.
Charakterystyczną cechą mokrego kolodionu jest to, że cały proces należy wykonać w ciągu 15-20 minut gdy warstwa kolodium pokrywającego płytkę jest jeszcze mokra. Po tym czasie zasycha i dalsza jej obróbka chemiczna nie jest możliwa. To oznacza dobrą organizację pracy i umiejętność obsługi mieszkowych aparatów, w które wkłada się kasetę z płytką. Można zrobić na niej zarówno negatyw, do dalszego kopiowania, ale też od razu pozytyw, który będzie unikatowym zdjęciem, tylko w jednym egzemplarzu. Daje to niezwykłe możliwości artystyczne. Jak powiedziała jedna w uczestniczek warsztatów, jest zawodową fotografką, ale szuka techniki, która umożliwi jej wykonanie portretów zasłużonych ludzi. Niby można wszystko zrobić aparatem cyfrowym, ale uchwycenie nastroju, tchnięcie duszy w fotografię jest największym wyzwaniem. Pomocne mogą być w tym takie umiejętności.
zdjęcia: Bartek Kortas
Dodaj komentarz
komentarzy : 0
Brak komentarzy. Skomentuj pierwszy!