Kto rozbierze wiadukty, przez które zamknięto linię kolejową?
W moim odczuciu, jeżeli ktoś uruchamia linię kolejową, to powinien zadbać o to, żeby ta linia była sprawna od początku do końca. Czyli jeżeli PLK uruchamiała tą linię kolejową powinna zadbać o to, żeby nie było żadnych przeszkód, które spowodowałyby konieczność zamknięcia linii. - twierdzi wicemarszałek Województwa Dolnośląskiego Jerzy Łużniak.
A wszystko przez wiadukty w Piechowicach. Są one zagrożeniem dla ruchu pociągów i nadzór budowlany postanowił zamknąć linię.
Jak nam powiedział Jerzy Łużniak, trudno będzie ustalić właściciela wiaduktów. Przyczółki stoją na innym terenie a na innym sam wiadukt.
Witold Rudolf – burmistrz Piechowic – twierdzi, że wiadukt nigdy nie został przejęty przez gminę.
Na jutro wicemarszałek zwołał spotkanie, na którym zapadnie decyzja kto rozbierze wiadukty i kto za to zapłaci.
Dodaj komentarz
komentarzy : 1