"Neo-nówka” w Teatrze Norwida.
Ludzie naprawdę lubią, gdy jest wesoło, cały teatr Norwida, aż po drugi balkon, na którym odbiór jest już mocno utrudniony z powodu małej widoczności i wiekowego stropu, zapełnił się do granic wytrzymałości.
Nowy program Neo-nówki pod tytułem „The Sejm” przyciągnął spragnionych rozrywki jeleniogórzan. Oświetlenie sceny przypominało rewię, żarówki na proscenium tak mocno świeciły widzom po oczach, że niektórzy siedzieli w okularach. W końcu neonówki nie są zbyt zdrowe dla oczu. Z kabaretem Neo-nówka na scenie na żywo grał zespół Żarówki. Widać, że Kabaret mocno sobie wziął do serca słowa Goethego: „Więcej światła”.
Mam jednak wrażenie, że nowy program był… „the same” co stary, skecze ”Polskie morze”, „Obara –Komorowski”, „Trzej królowie” znane są publiczności i chociaż scenografia mocno promowała „The Sejm” (były to banery, na których aktorzy wystylizowali się na komandosów ze szkoły przetrwania), skecz tytułowy pojawił się po raz pierwszy jako jeden z ostatnich na scenie. Łatwo można było rozpoznać trzech polityków z Sejmu, Antoniego Macierewicza, Jarosława Kaczyńskiego, Donalda Tuska. Polityka w kabarecie nigdy nie zawodzi tak samo, jak kabaret w polityce.
Dodaj komentarz
komentarzy : 0
Brak komentarzy. Skomentuj pierwszy!