Regulamin Parku Zdrojowego wciąż budzi kontrowersje

W czwartek odbyło się spotkanie Rady Jednostki Pomocniczej Uzdrowiska Cieplice. Na spotkanie zostali zaproszeni zastępca prezydenta Jeleniej Góry Hubert Papaj oraz radni miejscy Janusz Wojtas, Zbigniew Ładziński, Miłosz Sajnog oraz Krzysztof Mróz. Tematem przewodnim zebrania był kontrowersyjny regulamin Parku Zdrojowego – tym razem punkt 14, czyli zakaz wprowadzania zwierząt. Gerard Owsiański – przedstawiciel grupy mieszkańców Cieplic – zaproponował, aby wydzielić na terenie Parku Zdrojowego miejsce, w którym można wyprowadzać psy. „Na wyznaczonym terenie można zasiać trawę i zaopatrzyć w specjalne kosze, do którego trafiałyby odchody” proponuje pan Owsiański. Problemem takiego rozwiązania byłoby dojście do takiego miejsca – teoretycznie każdy właściciel czworonoga, przyłapany poza takim wyznaczonym miejscem, mógłby powiedzieć, że właśnie się tam udaje. Prezydent nie wykluczył takiego rozwiązania, jednak takie miejsce najprawdopodobniej powstałoby poza parkiem.

Kontrowersje wśród zebranych budził także fakt zamykania parku. Hubert Papaj tłumaczył, że zdecydowana większość parków przy uzdrowiskowych w Polsce jest zamykana w godzinach nocnych. Radny Krzysztof Mróz zwrócił uwagę na obecność w parku podmiotów prywatnych, a co za tym idzie ograniczenie  możliwości swobodnego prowadzenia działalności. Innym argumentem jest fakt, że park pełni również rolę korytarza komunikacyjnego pomiędzy centrum Cieplic a osiedlem XX Lecia. Wątpliwości budzi też sposób zamykania parku – kto miałby to robić oraz jak sprawdzić, czy na terenie parku nikt nie pozostał.

Przedstawiono również pomysł stworzenia łącznika rowerowego pomiędzy Placem Piastowskim a Parkiem Norweskim. Do tego celu można wykorzystać istniejącą już ścieżkę przy płocie PMP.

Władze miasta obiecały, że ustosunkują się do propozycji mieszkańców uzdrowiskowej części Jeleniej Góry. Do tego czasu regulamin obowiązuje bez zmian a strażnicy miejscy już wystawiają mandaty za jego łamanie.