Termy niezgody
Wydatki na Termy Cieplickie budzą wątpliwości wśród radnych SLD - spokojnie dokładamy do tego zadania określone pieniądze nie informując wysokiej rady ani społeczeństwa, że przez zaniedbania, zbyt późno podjęte decyzje doprowadziliśmy do sytuacji, w której za wykonane prace płacimy dwukrotnie. Zapłaciliśmy generalnemu wykonawcy a teraz płacimy podwykonawcom. Stwierdzenie, że będziemy dochodzić tych kwot drogą sądową nie ma znaczenia, ponieważ nie posiada on żadnego majątku, który zaspokoiłby nasze roszczenia – zaczął dyskusję radny Szarzyński.
Nowy wykonawca zaproponował wyższą cenę niż poprzedni. Jest pewna ok. 4 milionów, która jest podwójną zapłatą. Są to środki, które nie wynikają z zaniedbań. Jeśli chodzi o rozliczenia, to w tej chwili działa komisja rewizyjna Rady Miejskiej, która po zakończeniu prac przedstawi pełne rozliczenie – odpowiedziała radnym Mirosłąwa Dzika – zastępca prezydenta.
Przypomnijmy, że kwota roszczenia w stosunku do Holmy - poptzredniego wykonawcy - to 24mln złotych łącznie z odsetkami oraz karami. Radny Krzysztof Mróz stwierdził, że nie jest to jedyny problem z inwestycjami miejskimi. Podał przykład stadionu miejskiego, który wciąż boryka się z problemami związanymi z odwodnieniem czy murawą.
Radny Gajewski, który jest przewodniczącym komisji rewizyjnej powiedział, że niepokoi go fakt, iż ta inwestycja (termy cieplickie) warta jest już 67 milionów. Dodał również, że wątpi w dobra lokalizację obiektu.
Ta wypowiedź spowodowała wymianę zdań pomiędzy Gajewskim, Ładzińskim i Wojtasem. Ten ostatni sprowokował dyskusję słowami, że lokalizacja była tylko w sferze dyskusji i nigdy nie skończyła się planowaniem ani rozpoczęciem inwestycji i że on sam jako mieszkaniec Cieplic czeka już 50 lat na wybudowanie term.
Zapraszamy do obejrzenia skrótu z dyskusji o termach podczas ostatniej sesji rady miejskiej.
Dodaj komentarz
komentarzy : 1