Spotykać się, zamiast się omijać – „Boże Narodzenie pod wspólną gwiazdą” w JCK

dodano 18 Grudnia 2011  
 
Spotykać się, zamiast się omijać – „Boże Narodzenie pod wspólną gwiazdą” w JCK

W dniach 17 – 18.12.2011 w Sali Nova Jeleniogórskiego Centrum Kultury odbywał się Jarmark Bożonarodzeniowy, będący swoistym zwieńczeniem artystycznego projektu, realizowanego przez JCK we współpracy z Socjokulturalnym Centrum Steinhaus e.V. Bautzen.

Na świątecznym jarmarku znaleźć można było małe dzieła sztuki, wykonane z najprzeróżniejszych materiałów, jak  masa solnaszkło, metal, wiklina czy słoma. Niepowtarzalne rękodzieła artystów – amatorów zachwycały różnorodnością, a przede wszystkim – autentyzmem, jakiego trudno szukać w zalewie hipermarketowych, masowych produktów.

Swoje prace wystawiała m. in Urszula Szczepaniak, dla której Jarmark Bożonarodzeniowy był pierwszą tego rodzaju imprezą. Jak powiedziała autorka:  moje prace są autorskimi projektami, wykonuję je z masy solnej, barwione są naturalnymi składnikami, jak kakao, cynamon, papryka. Wszystkie te świąteczne figurki, aniołki są ręcznie wykonane, według moich własnych pomysłów.

Na Jarmarku Bożonarodzeniowym mogliśmy też zobaczyć prace Edyty Śmiałkowskiej, emerytowanej polonistki, która tworzy witraże. Niepowtarzalne szklane anioły, biżuteria, słowem – świąteczne, szklane  piękno – wszystko to spoglądało na jeleniogórzan ze stoiska pani Edyty.

O muzyczną oprawę dwudniowego jarmarku zadbał Jacek Szreniawa wraz z chórem Glosowanie, którzy to zaprezentowali odwiedzającym jarmark przepiękne kolędy. Nie można także nie wspomnieć o Wiktorze Szybałdinie, odpowiedzialnym za scenografię w jarmarku w Sali Novej.

Jarmark Bożonarodzeniowy był zwieńczeniem warsztatów artystycznych, organizowanych w JCK we współpracy z Socjokulturalnym Centrum e.V. Bautzen. Jak powiedziała nam organizatorka całej imprezy, pani Maria Szubert - Jesteśmy instytucją kultury i nam nie do końca zależy na robieniu imprez komercyjnych, wręcz przeciwnie, my chcielibyśmy również kształtować gusty mieszkańców i dlatego nie ma u nas przedmiotów „chińskich”, to jest ważne. Najważniejsze jednak jest to, że ludzie przychodzą tu, żeby się spotkać. Tutaj się spotykają znajomi, umawiają się na tę imprezę. Zależało nam na tym, by odwiedzający jarmark mogli coś przeżyć autentycznego, chodzi tu przywołanie pewnego rodzaju bajki, święta, ciepła, nie stoimy na stoiskach po to, żeby sprzedać, tylko po to, żeby się wzajemnie poznać, żeby poszukać wzajemnych inspiracji, no i żebyśmy fajnie spędzili czas.

Warsztaty, na których ok. trzydzieści osób, artystów - amatorów z Polski i Niemiec, także Serbołużyczan, tworzyło m. in. lampiony, szopkę, czy anioły, w ocenie organizatorki zakończyły się pełnym sukcesem – Udało się super, jestem bardzo zadowolona z warsztatów, warsztaty wyszły rewelacyjnie. W tego typu przedsięwzięciach zawsze chodzi o proces, niekoniecznie chodzi o to, że musi powstać niesamowite dzieło sztuki. Tutaj raczej chodzi o sam ruch, niż o kierunek, czy dojście do jakiegoś z góry przyjętego. O poznawanie się, wymianę energii, o inspirację.

Impreza „Boże Narodzenie pod wspólną gwiazdą” pozwoliła więc stworzyć miejsce, w którym ludzie spotykają się, zamiast się omijać.  A to jest przecież w nadchodzących świętach najważniejsze.

Autor: BoxNet.pl
‹ zobacz wszystkie aktualności

Dodaj komentarz

komentarzy : 0

Brak komentarzy. Skomentuj pierwszy!

E-mail
Tytuł (*)
Treść (*)
(*) Pola wymagane