The Sunpilots w klubie muzycznym Orient Express

Wczorajszy wieczór w klubie muzycznym Orient Express upłynął w rockowym rytmie twórczości australijskiej formacji The Sunpilots.

Kapela jest w trakcie, przewidzianej na osiem występów, trasy koncertowej po Polsce. Jelenia Góra była szóstym miastem, w którym Australijczycy zaprezentowali swoje rozumienie muzyki rockowej. Krótko przed godziną dwudziestą pierwszą w Orient Expressie rozbrzmiały pierwsze takty rodem z Antypodów.

Muzycy zaprezentowali szeroki wachlarz umiejętności, które w rockowym graniu są najważniejsze. Poza umiejętnościami czysto technicznymi, jakich członkom The Sunpilots odmówić z pewnością nie można, na pierwszy plan wysuwała się niekłamana radość, płynąca ze wspólnego grania i szczypta dezynwoltury, która rockowym bandom dodaje autentyzmu.

Koncert można by zaliczyć do udanych, gdyby nie pewien przykry fakt – jeleniogórska publiczność nie tyle nie dopisała, ile raczej zawiodła na całej linii. Australijski kwartet grał dla około dziesięciu osób, co, jak na pojemność Orient Expressu, robiło wrażenie koszmarne. Australijczycy nie złożyli jednak instrumentów, więcej nawet – wykorzystali skandalicznie małą ilość słuchaczy, aby wytworzyć specyficzną atmosferę koncertu dla niewielkiego, starannie wybranego grona przyjaciół.

Wczorajszy koncert nie był pierwszym wydarzeniem kulturalnym, które nie przyciągnęło uwago jeleniogórzan, zapewne też nie ostatnim. Można oczywiście imprezy kulturalne z różnych powodów omijać, ale nie można sobie wówczas rościć prawa do narzekań, że w Jeleniej Górze nic się nie dzieje.