Zamiast petardy kup puszkę karmy

dodano 26 Grudnia 2011  
 
Zamiast petardy kup puszkę karmy

Kiedy moja Pani opróżnia szafę w przedpokoju, jest to dla mnie, wiecznie uśmiechniętego czworonoga, absolutny sygnał, że zbliżają się święta Bożego Narodzenia, Sylwester z Nowym Rokiem - czyli dni pełne radości dla wszystkich ludzi na całym świecie ale nie koniecznie dla nas, zwierząt. Powód ? Jak co roku ten sam : fajerwerki, petardy, race, itp. I jak co roku, powtórzy się ten sam scenariusz związany z moim pobytem w szafie w przedpokoju razem z moim Panem, w czasie którego ja liczę wybuchy a mój Pan liczy uderzenia serca w moim rozdygotanym ciele.
Jak co roku, zastanawiam się nad tym, jak można byłoby zmniejszyć ilość wybuchów na rzecz czegoś, co byłoby pierwszym, noworocznym, dobrym uczynkiem i tu pomógł mi mój Pan, który stwierdził, że ZAMIAST PETARDY KUPI PUSZKĘ KARMY - cudowne i myślę, że naśladownictwo byłoby mile wskazane :o)  

Okres świąt Bożego Narodzenia i Nowego Roku to chyba najtrudniejszy czas w ciągu roku dla naszych domowych ulubieńców. Tylko nieliczne czworonogi ze spokojem znoszą hałas i rozbłyski towarzyszące fajerwerkom i petardom. Dla większości są to dźwięki nie do zniesienia, traumatyczne. Przerażone chowają się w ciemnych pomieszczeniach, pod meblami lub, co gorsza, wpadają w popłoch i uciekają oddalając się znacznie od domu i znajomej okolicy. Niejednokrotnie właściciele odnajdują swoje psy wiele kilometrów od domu, w schroniskach lub wałęsające się po ulicach.

Jak zatem pomóc przetrwać ten trudny czas? Z pewnością można spróbować "domowych" sposobów na uspokojenie psa. Warto najgorsze godziny spędzić z czworonogiem w zaciemnionym pokoju (zasłonięte okna). Częstym błędem właścicieli (działających z resztą w dobrej wierze) jest nadmierne rozczulanie się nad zwierzakiem. Niepokój właściciela szybko udziela się przerażonemu zwierzęciu, które traci poczucie bezpieczeństwa. Głaskanie i przemawianie spokojnym, łagodnym, tonem i sama obecność człowieka często pozwalają wyciszyć i uspokoić psa. Jednym słowem-postarajmy się nie tworzyć atmosfery paniki.

Jeśli takie działanie nie przynosi rezultatu, z pomocą przyjdzie lekarz weterynarii, zapisując leki uspakajające.

W czasie około-noworocznym często zapominamy o dziko żyjących zwierzętach. Również one boleśnie odczuwają skutki pokazów sztucznych ogni. Przerażone i zaskoczone nagłą kanonadą i oślepiającym światłem wpadają w popłoch, raniąc się dotkliwie giną wpadając pod samochody podczas panicznej ucieczki. Częstym widokiem są stada gołębi, w popłochu latające pomiędzy budynkami i szukające schronienia - mówi lekarz weterynarii Marcelina Lachowicz (www.lecznica.sobieszow.pl).

Pamiętajmy więc, żeby w tych pięknych, świątecznych dniach, które nadchodzą zadbać o spokój i bezpieczeństwo naszych czworonożnych domowników i nie zapominać, że nasza hałaśliwa zabawa odbija się także na dziko żyjących zwierzętach. Jednocześnie gorąco zapraszamy Państwa do uczestnictwa w naszej akcji „ ZAMIAST PETARDY KUP PUSZKĘ KARMY”. Zamiast wydawać fundusze na fajerwerki, można kupić karmy dla zwierząt i przekazać je bezpośrednio na ręce pracowników jeleniogórskiego Schroniska Dla Małych Zwierząt.

‹ zobacz wszystkie aktualności

Dodaj komentarz

komentarzy : 0

Brak komentarzy. Skomentuj pierwszy!

E-mail
Tytuł (*)
Treść (*)
(*) Pola wymagane