DKF „KLAPS” - „Spotkanie z filmami o duchach”

DKF „KLAPS” - „Spotkanie z filmami o duchach”
Kiedy : 2011-11-21 godz. 18:00 do
Miejsce : sala widowiskowa JCK,ul.Bankowa 28/30
Impreza biletowana : Tak
Cena biletu : 10

Dwa lata temu po raz pierwszy zaprosiliśmy Państwa na spotkanie z karkonoskimi duchami, strzygami i tym podobnymi mieszkańcami zaświatów. Dzięki uprzejmości Pana Tadeusza Siwka - jeleniogórskiego dziennikarza i filmowca - przed nami kolejne spotkania z tymi, którzy mieszkają obok nas. Niewidoczne, a jakże prawdziwe - karkonoskie duchy.

1.      „Czerwony upiór z Grodźca”. Opowieści o czerwonym upiorze z zamku Grodziec pamiętają dość odległe czasy XIX w., kiedy malownicze ruiny zamku przeżywały swój renesans. Także w drugiej połowie kolejnego stulecia widmo miało się dobrze, o czym zaświadczają wspomnienia zamkowego kustosza... Warto chyba poznać te opowieści tym bardziej, że ostatnio w odrestaurowanym zamku manifestacje wspomnianego upiora jakby zmalały....

2.      „Duchy zamku Chojnik”. W ruinach zamku Chojnik wznoszącego się na skalistej górze nad Sobieszowem, krąży przynajmniej  siedem mniej lub bardziej znanych legend, z których najbardziej popularna jest legenda o Kunegundzie. Dawni gospodarze Kotliny Jeleniogórskiej sporo mówili także o horoskopie Hansa Urlycha Schaffgotscha, byłego właściciela zamku, a także o rozmaitych i niesamowitych manifestacjach mających miejsce w ruinach jeszcze na początku XX wieku.

3.      „Zjawy zamku Niesytno w Płoninie”. Fascynujące miejsce pełne zjaw raubritterów galopujących nocami po okolicznych drogach. W ruinach można także napotkać okrwawionego ducha Ritty von Wirtsch, pokutującej za popełnione zbrodnie... Poza tym sporo legend mówi, że z podziemi zamku wiodą otwierające się co jakiś czas wrota do piekła... Wyborne miejsce dla wszystkich miłośników niesamowitości...

4.      „Matka Boska z zamku Gryf”. W połowie lat 60. XX wieku, a zatem w kategoriach historycznych całkiem niedawno, na jednej ze ścian ruin zamku Gryf w Proszówce pojawił się wizerunek Matki Boskiej. Na kilka miesięcy Proszówka stała się w tym czasie centrum turystyki religijnej w Polsce, a opowieści o cudownych uzdrowieniach, chociaż ignorowane przez socjalistyczną prasę, obiegały drogami poczty pantoflowej cały kraj.

Dodaj komentarz

komentarzy : 0

Brak komentarzy. Skomentuj pierwszy!

E-mail
Tytuł (*)
Treść (*)
(*) Pola wymagane